Jacek Ptaszek - kierowca wyścigowy, milioner i do niedawna prezes giełdowej spółki Krezus - zapadł się pod ziemię. Wcześniej stał się bohaterem afery na warszawskim parkiecie, a inna jego firma jest winna miliony dostawcom towaru.
Bank nadużył prawa, wierzyciel kieruje groźby karalne i przy udziale komornika "wyrządził niepowetowaną stratę", a zarzuty o wyprowadzenie majątku to pomówienia - tak biznesmen Jacek Ptaszek odnosi się do problemów swoich byłych i obecnych spółek.
Zarzuty udziału w grupie przestępczej, korupcji i oszustwa wielkich rozmiarów na szkodę jednej ze spółek KGHM-u prokuratura postawiła m.in. przedsiębiorcy spod Torunia. Sąd aresztował na trzy miesiące jego i trzech innych podejrzanych.
Giełdowa spółka Krezus z Torunia, której były prezes - znany z afer i poruszania się żółtym lamborghini - nagle zniknął, ma wznowić działalność operacyjną. Komisja Nadzoru Finansowego chce jednak zawieszenia obrotu akcjami spółki.
Zarząd giełdowej spółki Krezus twierdzi, że jej były prezes Jacek Ptaszek - znany z zamiłowania do drogich samochodów - przez fikcyjne transakcje wyprowadził jej majątek do powiązanych ze sobą firm.
Spółka Krezus ma nowych akcjonariuszy, prezesa i radę nadzorczą. Zapowiadają audyt poczynań dawnego szefa firmy Jacka Ptaszka, który jeszcze rok temu hucznie świętował biznesowe sukcesy na imprezie z Popkiem i Zenkiem Martyniukiem.
Kolejna afera z toruńską spółką Krezus. Zarząd Giełdy Papierów Wartościowych zawiesza obrót jej akcjami. Dzień wcześniej prezes Jacek Ptaszek zrezygnował ze stanowiska.
Komisja Nadzoru Finansowego wszczęła postępowanie w sprawie kar pieniężnych za zamieszanie, jakie wprowadziła na giełdzie spółka Krezus z Torunia. Obrót jej akcjami został już wznowiony.
Giełda Papierów Wartościowych na żądanie Komisji Nadzoru Finansowego zawiesiła obrót akcjami toruńskiej spółki Krezus. Powód? Gigantyczne opóźnienie w informacji o kluczowej zmianie w strukturze właścicielskiej.
Prokuratura oskarża Romana Karkosika, jego żonę Grażynę i współpracownika Jakuba N. o manipulację kursem spółki Krezus. - Jestem osobą nie tylko niewinną, ale też bezpodstawnie pomawianą - komentuje znany inwestor, zapowiadając wycofanie części interesów z giełdy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.