Przychodząc do biura podróży, trzeba mieć postawę stanowczą, a nawet agresywną. Niektóre mydlą nam oczy, że będzie fajnie, tylko nam zapłaćcie. Jesteśmy równymi partnerami, to nie jest tak, że biuro jest postawione wyżej od nas, bo coś organizuje.
Jedna para była ze sobą sześć miesięcy, a rozwodziła się przez półtora roku. Warto starać się znaleźć nić porozumienia - o sprawach rodzinnych mówią toruńscy adwokaci dr Maciej Indan-Pykno i Mateusz Kondracki
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.