Trzy lata temu, na początku pandemii prezydent Torunia Michał Zaleski zarzucał dziennikarzom, że pytają tylko po to, by zaspokoić swoją ciekawość. W poniedziałek wieczorem napisał, że wykorzystywanie pracy dziennikarskiej do doraźnych celów politycznych, zarówno z zamiarem negacji autorytetu, jak i stawania w obronie Jana Pawła II, nie powinno mieć miejsca. Naprawdę panie prezydencie?
Dziennikarze, podobnie jak lekarze, policjanci, strażacy, należą do tak zwanych misyjnych zawodów. Poza konkretnym zadaniem, jakie dziennikarz ma do wykonania, np. napisaniem artykułu na określony temat lub przeprowadzeniem wywiadu, jest jeszcze kreowanie "wartości dodanej" w postaci dobra społecznego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.