Proboszcz z Czernikowa pod Toruniem, po tym jak w czwartek złożył zeznania na komendzie i postawiono mu zarzuty, został wypuszczony na wolność. Najpierw odpowie przed sądem powszechnym, potem przed sądem łowieckim.
W środę proboszcz Piotr S. z Czernikowa pod Toruniem został zatrzymany przez policję po tym, jak na protest kobiet wyszedł z bronią i groził policjantom. Biskup włocławski zawiesił go w obowiązkach.
W środę podczas protestu kobiet w podtoruńskim Czernikowie proboszcz Piotr S. wyszedł do manifestujących z bronią. Został zatrzymany. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.
115 tys. zł plus odsetki ma zapłacić parafia na toruńskich Bielawach wdowie, która dowiedziała się, że w świetle prawa cywilnego jej ślub nigdy nie został zawarty. To skutek niedbalstwa byłego proboszcza, znanego z prawno-obyczajowego skandalu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.