Co powinno spędzać sen z oczu Ministerstwu Edukacji Narodowej podczas pandemii? Odpowiedź zdaje się prosta. Ale, niestety, nie jest.
Koniec weekendowych wyjazdów z uczniami, inwentaryzacji szkolnych obiektów po godzinach i przynoszenia własnych pomocy dydaktycznych - toruńscy nauczyciele zaczynają dziś strajk włoski.
Koniec weekendowych wyjazdów z uczniami, inwentaryzacji szkolnych obiektów po godzinach i przynoszenia własnych pomocy dydaktycznych - toruńscy nauczyciele opowiedzieli się za strajkiem włoskim.
Nauczyciele mają dwa tygodnie, by zdecydować czy, i w jakiej formie, chcą ponownie protestować. Jeśli większość pedagogów opowie się za strajkiem, to jego wznowienie możliwe jest jeszcze w październiku.
Po 10 latach toruńscy nauczyciele doczekali się podwyżek. Już nie 90, a 300 zł będą od września dostawali wychowawcy, wzrosną też stawki za wysługę lat, warunki pracy oraz dodatki motywacyjne.
Już w dniu prezentacji w Toruniu przez minister Zalewską głównych tez reformy oświaty nauczyciele dokładnie przewidzieli wszystkie jej wady. Życie pokazało, że mieli rację.
Na wniosek ZNP miasto nie na trzy, ale na cztery raty rozłoży potrącenia nauczycielskich pensji za 18 dni strajku w kwietniu br. - Doceniamy gest dobrej woli ze strony władz miasta - mówi Urszula Polak, szefowa Związku Nauczycielstwa Polskiego w Toruniu.
- Szkoła to ludzie, którzy ją tworzą: nauczyciele, dyrekcja, uczniowie, rodzice, pracownicy obsługi i administracji, a wreszcie środowisko, w którym funkcjonuje. Każdy z tych elementów został mniej lub bardziej poruszony i poraniony przez strajk.
Strajk zawieszono, nauczyciele wracają dzisiaj do pracy. Koniec protestu nie oznacza przegranej, kolejna bitwa we wrześniu - twierdzą pedagodzy. - Wracamy z wysoko podniesioną głową. Wiele się w tym czasie nauczyliśmy - mówi nauczycielka Beata Trapnell
Strajk nauczycieli to nie przepychanka o tysiąc złotych. Ma dużo większe znaczenie. To próba zahamowania deprecjacji zawodu nauczyciela i zwrócenie uwagi na problemy polskiej oświaty, więcej - na rolę edukacji w życiu społeczeństwa.
- Wiemy, że nauczyciele protestują w wyższym celu. Walczą nie tylko o lepszą przyszłość dla siebie, ale też całej edukacji - mówią zgodnie uczniowie I LO w Toruniu.
Władze Związku Nauczycielstwa Polskiego zdecydowały, że od soboty zawieszają ogólnopolski protest. Jak wyglądał 18., przedostatni dzień strajku w Toruniu?
"Edukacja to nie zabawa, a nasza wspólna sprawa" - skandowało kilkaset osób, które zebrały się przy pomniku Mikołaja Kopernika, by poprzeć strajkujących od ponad dwóch tygodni nauczycieli. Co dalej z protestem?
Strajkujący nauczyciele nie mogą brać udziału w radach pedagogicznych. Pod znakiem zapytania stoi więc klasyfikacja maturzystów. Oceny mają już wystawione, ale bez zatwierdzenia ich przez radę nie zostaną dopuszczeni do egzaminów.
Prezydent Torunia zapowiedział, że mimo strajku na wypłaty przekaże szkołom i przedszkolom takie same kwoty jak dotychczas. To dyrektorzy placówek podzielą pieniądze między pracowników. Nie będą to jednak wynagrodzenia, a np. jednorazowe nagrody specjalne. Może to być jednak problematyczne.
Grupa toruńskich uczniów pokazała w ten sposób solidarność ze swoimi strajkującymi nauczycielami.
- Ze strony Waszych strajkujących kolegów i koleżanek doznajecie licznych upokorzeń, drwin, a nawet obraźliwych słów, które uchybiają godności zawodu nauczyciela. Jesteście przez nich zachęcani do nieetycznego zachowania. Za mężne i pokorne znoszenie tych trudów serdecznie Wam dziękuję - do pracujących nauczycieli pisze Marek Gralik, kujawsko-pomorski kurator oświaty.
Rada Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika znaczącą większością głosów przyjęła uchwałę popierającą strajkujących nauczycieli.
Jerzy Wieczorek, pierwszy niekomunistyczny prezydent Torunia oraz były dyrektor Gimnazjum i Liceum Akademickiego, wspiera swoich dawnych nauczycieli, którzy przystąpili do strajku. Odwiedził ich i obdarował krówkami.
"Panie Premierze! Losy polskiej szkoły dziś leżą w Pana rękach i możliwościach decyzyjnych" - piszą do Mateusza Morawieckiego nauczyciele z Torunia i Ciechocinka.
Mimo strajku nauczycieli w toruńskich szkołach pierwszy dzień egzaminu ósmoklasistów udało się przeprowadzić bez problemów. Nie wiadomo jednak, kto sprawdzi testy. Tymczasem pedagodzy nie odpuszczają - protestują dalej. Wystawią jednak oceny maturzystom
We wtorek 16 kwietnia w toruńskich szkołach strajkuje 1114 osób, zdecydowana większość to nauczyciele.
Na spotkaniu Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego w Toruniu nauczyciele podjęli w poniedziałek kilka ważnych decyzji, które rekomendują wszystkim strajkującym placówkom w mieście.
Już ponad 3 tys. osób podpisało się pod petycją do ministra edukacji narodowej Anny Zalewskiej w sprawie strajku nauczycieli.
Trwa egzamin ósmoklasistów. To pierwszy rocznik, który mierzy się z nowymi testami na koniec szkoły podstawowej.
Trwa strajk nauczycieli. Najnowszą odsłonę Akademii Opowieści poświęcamy inspirującym historiom o naszych nauczycielach.
Mimo strajku nauczycieli we wszystkich toruńskich gimnazjach bez przeszkód udało się w piątek przeprowadzić egzaminy z języka obcego. Dziś rusza kolejny maraton - sprawdzian ósmoklasistów.
U nas po czasach PRL fizyczna praca ciągle jest wyżej ceniona, bo widać przekopany rów, ale nie widać, że nauczyłam moich uczniów form grzecznościowych. Ale miarka się przebrała. Gdy znalazło się na świnie i krowy, nauczyciele pękli.
Grupa adwokatów i radców prawnych skrzyknęła się, by pomóc strajkującym pedagogom. W ramach akcji "prawnicy nauczycielom" doradzają m.in. w sprawach wynagrodzeń za czas strajku.
Sławek Załeński, lider zespołu Manchester i nauczyciel języka angielskiego, napisał protest song o strajku nauczycieli. Wykonał piosenkę ze swoimi kolegami i koleżankami z VIII LO w Toruniu.
Strajk nauczycieli. Komitet Obrony Demokracji popiera protestujących pedagogów i zachęca do wpłat na fundusz strajkowy. Oto przesłane do naszej redakcji oświadczenie zarządu i rady regionu kujawsko-pomorskiego KOD.
Nauczyciele są zdyscyplinowani i zdeterminowani. Najważniejsze jest, że mogą spojrzeć sobie w oczy z podniesioną głową, poczuć siłę masowości i sens działania. Największą wartością tego protestu było odrodzenie prawdziwej solidarności obywatelskiej.
Kilkuset torunian z transparentami, latarkami, świeczkami i różnymi innymi świecącymi przedmiotami zebrało się w czwartek wieczorem pod pomnikiem Kopernika, by okazać wsparcie strajkującym nauczycielom. - Puśćmy razem sygnał w niebo. Pokażmy strajkującym, że nie są sami - zapowiadali organizatorzy akcji. Jak przebiega strajk w Twojej szkole? Nauczyciele, rodzice, uczniowie - piszcie do nas! Czekamy na wasze relacje, opinie, komentarze. Można wysłać e-mail (redakcja@torun.agora.pl), wiadomość na Facebooku lub zadzwonić do redakcji (56 66 46 909).
Również w czwartek udało się skompletować komisje nadzorujące przebieg egzaminu gimnazjalnego we wszystkich toruńskich placówkach. Dowiedzieliśmy się, że w niektórych toruńskich placówkach rano rozdzwoniły się telefony z magistrackiego wydziału edukacji z żądaniem otwarcia przedszkoli.
W czwartym dniu protestu nauczycieli strajk nie odbywał się w trzech miejskich przedszkolach (nr 6, 13, 15), dwóch szkołach (SP nr 35, ZSIŚ) oraz w poradni psychologiczno-pedagogicznej. W Toruniu jest 69 placówek oświatowych.
W drugim dniu testu gimnazjalnego sprawdzana jest wiedza z matematyki i przyrody. We wszystkich toruńskich gimnazjach egzamin rozpoczął się zgodnie z planem.
Nauczyciele podczas strajku dostają głosy wsparcia z wielu środowisk. W Toruniu taniej mogą zjeść w niektórych barach i restauracjach.
Księża, strażacy, leśnicy, pracownicy służby więziennej w komisjach, a pod szkołami policyjne radiowozy - w atmosferze napięcia gimnazjaliści rozpoczęli trzydniowy maraton egzaminacyjny
Środowy egzamin gimnazjalny z części humanistycznej odbył się we wszystkich 22 placówkach w Toruniu.
Egzamin gimnazjalny z języka polskiego był łatwy - mówią zgodnie uczniowie z toruńskich gimnazjów. Więcej problemów sprawiła im historia, bo na lekcjach nie zdążyli przerobić całego programu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.