Marek Gralik nie jest już kujawsko-pomorskim kuratorem oświaty. Zastąpi go doświadczona nauczycielka i wieloletnia dyrektorka liceum w Bydgoszczy. - Chcemy uczyć młodych myśleć, a nie tego, co mają myśleć - mówi "Wyborczej".
Ostrzegał przed uchodźcami, straszył uczniów Halloween, ale za to polecał oglądanie antyaborcyjnego filmu. Kim jest Marek Gralik, najważniejsza osoba w kujawsko-pomorskiej oświacie.
Czy szkoła zainicjowała sądowy proces o ograniczenie władzy rodzicielskiej, bo 10-letni uczeń pokłócił się o Stepana Banderę z kolegą z Ukrainy? Kontrola kuratorium oświaty tego nie potwierdziła.
Kuratorium oświaty w Bydgoszczy opublikowało w poniedziałek rano komunikat dla rodziców, w którym zachęca do domagania się opieki w szkole dla dzieci. I "informowania" urzędników, jeśli jej nie ma.
Rozumiem was. Ale zastanówcie się nad konsekwencjami strajku - pisze Marek Gralik, kujawsko-pomorski kurator oświaty do nauczycieli. I ostrzega: przez strajk do liceów dostaną się nie najlepsi, ale ci, w których szkole nie było protestu.
Podświetlone dynie, sztuczna krew, trupie czaszki, przebieranki za czarownice, wampiry i duchy - niewinna zabawa czy wielkie niebezpieczeństwo? W spór angażuje się kuratorium oświaty, politycy, nauczyciele oraz rodzice. I piszą listy
Zwracam się z prośbą o interwencję w obronie środowiska oświatowego przed narzucaną indoktrynacją ideologiczną przez kuratora oświaty - pisze toruński historyk do szefa lokalnej oświatowej Solidarności.
Marek Gralik - obecny kurator oświaty, a wcześniej bydgoski radny PiS - w liście do szkół ostrzega przed przebieraniem się dzieci w Halloween. - Ten zwyczaj jest niebezpieczny i czyni zamieszanie w umysłach. Stoi w sprzeczności ze Świętem Zmarłych - dowodzi kurator.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.