Pan minister Sellin, który jest generalnym konserwatorem zabytków, był na miejscu, oglądał i podjął pewne decyzje. Ich skutkiem są zmiany inwestycyjne. Pan prezydent zdecydował się na obniżenie pawilonów - mówił minister kultury Piotr Gliński podczas wizyty w Toruniu.
Do końca września br. potrwa układanie kostki granitowej na jezdni Bulwaru Filadelfijskiego w Toruniu. Jednak otwarcie przebudowanego bulwaru jest zapowiadane dopiero na wiosnę 2024 r.
Średniowieczny piec, moneta krzyżacka, fragmenty kościelnych witraży, kościana oprawa krzyżackiego noża, fragment posadzki kościelnej - to tylko niektóre z cennych odkryć archeologów na toruńskim Bulwarze Filadelfijskim.
Podczas badań archeologicznych prowadzonych na Bulwarze Filadelfijskim odkryto jedyny zachowany w dawnym toruńskim porcie rzecznym pachoł do cumowania z przełomu XIX i XX w.
"Zaglądamy na przebudowywany Bulwar Filadelfijski" - tak zaczyna się wpis na oficjalnym profilu Torunia na Facebooku. Użytkownicy portalu nie zostawiają suchej nitki na urzędnikach. Dyskusja szybko wymknęła się spod kontroli.
Na terenie ECFC w Toruniu zrealizowano w czerwcu badania georadarowe, które w ocenie archeologa nie wykazały żadnych zagrożeń związanych z realizacją tej inwestycji. Punktowe, głębokie na kilkanaście metrów odwierty umożliwiły analizę zawartości ziemi w promieniu kilku metrów od odwiertu.
Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Toruniu po wielu tygodniach wydał pozwolenie na prowadzenie badań archeologicznych na Bulwarze Filadelfijskim. W czwartek miasto ma przekazać teren. W pierwszej kolejności mają być przeprowadzone badania georadarem.
Od kilku tygodni w Toruniu trwa dyskusja dotycząca remontu Bulwaru Filadelfijskiego. Tymczasem NID o poważnych błędach przy realizacji tej inwestycji informował ponad pół roku temu. Dokument dopiero teraz ujrzał światło dzienne.
W środę 17 maja br. pisaliśmy o wstrzymaniu prac na Bulwarze Filadelfijskim do 25 listopada br. Z tym stwierdzeniem nie zgadza się prezydent Torunia Michał Zaleski. Na stronie internetowej miasta torun.pl i na swoim profilu na Facebooku umieścił oświadczenie.
- Dotychczasowe wstrzymanie prac było do 25 maja, a my nie zdążymy do tego czasu nawet wydać pozwolenia na badania. Dlatego prace budowlane zostały przeze mnie wstrzymane do listopada - mówi Sambor Gawiński, wojewódzki konserwator zabytków w Toruniu.
Stowarzyszenie Naukowe Archeologów Polskich powołuje doraźną komisję ds. wyjaśnienia nieprawidłowości przy ratowniczych badaniach archeologicznych i przeprowadzi w Toruniu wizję lokalną na Bulwarze Filadelfijskim.
- Jeżeli do 25 maja badania archeologiczne na Bulwarze Filadelfijskim nie zostaną rozpoczęte, to będziemy musieli przedłużyć wstrzymanie prac o kolejne pół roku - mówi Sambor Gawiński, wojewódzki konserwator zabytków w rozmowie z "Wyborczą".
- Jako Radni Miasta Torunia chcemy wyrazić nasze głębokie zaniepokojenie sposobem prowadzenia prac budowlanych na terenie Bulwaru Filadelfijskiego. W trakcie prowadzonych tam prac ziemnych, w bezpośrednim sąsiedztwie średniowiecznego kompleksu Starego Miasta, które od 1997 roku znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO, odnajdywane są artefakty i relikty przeszłości - piszą radni KO.
Przed majówką w TVN można zobaczyć spot promujący Toruń. Miasto zachęca turystów piękną panoramą, która aktualnie z żadnej strony nie wygląda dobrze ze względu na rozkopany Bulwar Filadelfijski. - Co mieliśmy pokazać? - słyszymy w urzędzie miasta.
"Wykonawcy remontowanego bulwaru Filadelfijskiego udowadniali, że zbierają ujawniane kości, i pokazali czarny worek. W środku były faktycznie mokre kości. Worek wisi do dziś. Teraz robi za śmietnik. Kości mieszają się z puszkami, butelkami i petami. Zaczyna śmierdzieć" - napisał w sobotę dziennikarz Jacek Kiełpiński na swoim kanale Kiełpiński Konkretnie.
Statek "Wanda" zacumował na wysokości Bramy Klasztornej i wznowił rejsy. Po Wiśle płynęli już uczniowie ze Zgierza, którzy przyjechali na wycieczkę do Torunia, ale mieli problem z dotarciem na miejsce. - Musieliśmy obejść całą Starówkę, bo nie było żadnych oznaczeń - mówiła nauczycielka reporterowi Radia Pik.
- Zgodnie z prawem, należało zawiadomić policję, a za jej pośrednictwem prokuraturę, która zbadałaby, skąd kości ludzkie znalazły się w plastikowym pudełku na sesji rady miasta - mówi Michał Oleksy, archeolog.
- Jako historyk i muzealnik, któremu zależy na tym mieście, byłabym szczęśliwa, gdybyśmy to my mogli prowadzić te badania archeologiczne. Dla miasta też byłoby lepiej - mówi Aleksandra Mierzejewska, dyrektor Muzeum Okręgowego w Toruniu. Jednak do prac na Bulwarze Filadelfijskim miasto wybrało o wiele tańszą pracownię z Chodzieży.
Trzech z jedenastu radnych Koalicji Obywatelskiej złożyło do prezydenta Torunia wniosek o przedstawienie na najbliższej sesji rady miasta kompleksowych informacji na temat prac budowlanych na Bulwarze Filadelfijskim. Radnych z innych opcji politycznych temat w ogóle nie interesuje. Czy to się dzieje naprawdę?
Archeologów i urzędników z miasta bawi to, że ktoś znajduje ludzkie kości na remontowanym bulwarze. Podczas spaceru zorganizowanego dla dziennikarzy usłyszeliśmy, że szukamy sensacji, a kości od świnki możemy wziąć na pamiątkę.
Miasto zapewnia, że na remontowanym Bulwarze Filadelfijskim jest odpowiedni nadzór archeologiczny. Byliśmy tam we wtorek przed południem. Trwały wykopy, ale archeologa na miejscu nie było, choć wojewódzki konserwator zabytków przekonywał, że będzie.
Trzech z jedenastu radnych Koalicji Obywatelskiej złożyło do prezydenta Torunia wniosek o przedstawienie kompleksowych informacji na temat prac budowlanych na bulwarze Filadelfijskim na najbliższej sesji rady miasta.
"Oprócz odkrywania na powierzchnię średniowiecznych szczątków ludzkich niszczone są bezpowrotnie pozostałości świetności hanzeatyckiego miasta, jakim był Toruń - naszego dziedzictwa" - piszą radni Koalicji Obywatelskiej w swoim oświadczeniu.
- Przypominam, że zgodnie z procedurą, jeśli mamy do czynienia ze szczątkami, są one w odpowiedni sposób zabezpieczone, a następnie badane przez antropologa. W przypadku potwierdzenia, że są to ludzkie kości, zgodnie z prawem zostaną one godnie pochowane na cmentarzu - zapewnia prezydent Torunia Michał Zaleski.
- Niewielkich rozmiarów i nieliczne fragmenty ludzkich kości, zwierzęcych także, zostały przeze mnie zebrane, są w siedzibie urzędu - powiedziała Polskiej Agencji Prasowej Anna Sosnowska z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Toruniu. Archeolog jeszcze w środę rano zapewniała nas, że kości są tylko zwierzęce.
Kości, ceramika, zabytkowe cegły - to wszystko leży na wysokości Bramy Klasztornej przy remontowanym Bulwarze Filadelfijskim w Toruniu. Mieszkańcy są poruszeni tym widokiem, a Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków nie widzi problemu.
- Zagrożenie przedłużenia remontu Bulwaru Filadelfijskiego stało się faktem. Prace są obecnie wstrzymane, a aneks na roboty podpisany do końca października br. - mówi Aleksandra Iżycka, rzeczniczka prezydenta Torunia.
Około 100 metrów długości ma ceglany mur odkopany przez archeologów między Bramą Żeglarską a Basztą Gołębnik nad Wisłą w Toruniu.
- Na domiar złego w Toruniu podjęto decyzje, które pogłębiają utrudnione życie kierowców, którzy po pokonaniu korków w Lubiczu i Złotorii wpadają na kolejne przeszkody w mieście - pisze nasz czytelnik Jerzy Szymański.
W poniedziałek zaplanowano zmianę organizacji ruchu na Watzenrodego, od wtorku możemy się spodziewać dodatkowych utrudnień na Długiej.
Ceglany mur, sklepiona piwnica i studnia kanalizacyjna - to kolejne odkrycia podczas prac archeologicznych na Bulwarze Filadelfijskim w Toruniu.
- Koszt opracowania projektowego autorstwa zespołu projektowego pod kierownictwem prof. Kadłuczki to 54 tys. zł netto/67 tys. zł brutto, co stanowi niej niż 1 proc. wartości inwestycji (7,6 mln). Zgodnie z cennikami dokumentacja projektowa dla tego charakteru robót wynosi od 4,2 proc. dla robót do 10 mln zł oraz 3,5 proc. dla robót do 50 mln zł - tłumaczy Aleksandra Iżycka, rzeczniczka prezydenta Torunia.
- W żadnym z tych wnikliwych opracowań eksperckich nie ma słowa o tym, że należy zaniechać inwestycji czy rozebrać istniejące obiekty, a tym samym wyrzucić w błoto ponad 3 mln zł z pieniędzy mieszkańców - mówi o pawilonach na Bulwarze Filadelfijskim prezydent Michał Zaleski.
Narodowy Instytut Dziedzictwa negatywnie ocenia budowę dwóch betonowych pawilonów na nadwiślańskim Bulwarze Filadelfijskim w Toruniu. - Poprosiłem współpracowników, by w szczegółach zapoznali się z tą opinią i przedstawili mi wnioski - odpowiada prezydent Michał Zaleski. Stawką może być nawet skreślenie miasta z prestiżowej listy UNESCO.
- Wprowadzona ostatnio organizacja ruchu spowodowała paraliż lewobrzeża, wskutek czego mieszkańcy dojeżdżający do pracy i szkoły tkwią w wielominutowych korkach - twierdzi radny Torunia Wojciech Klabun. Postuluje otwarcie dla aut Ślimaka Getyńskiego.
Remont Bulwaru Filadelfijskiego w Toruniu wchodzi w decydującą fazę, dlatego od wtorku, 4 października ulica zostanie zamknięta dla samochodów i pieszych.
- Konsekwencje decyzji, które prezydent Zaleski podjął będą się ciągnąć przez dziesięciolecia i nie wszystkie są pozytywne. Wydanie 200 mln zł na Camerimage w sytuacji, gdy budżet miasta jest zadłużony na ponad miliard złotych to dług, który będzie obciążał następne pokolenia. Nie ma w tym cienia przesady - mówi poseł Robert Kwiatkowski.
Prezydent Torunia przyznał na czwartkowej sesji rady miejskiej, że betonowe pawilony wznoszone na Bulwarze Filadelfijskim wyglądają inaczej, niż zakładał projekt.
- Nie podoba mi się ten projekt, ale w kwestii decyzji stoję po stronie mieszkańców, którzy uczestniczyli w konsultacjach społecznych i wybrali ten, a nie inny projekt - mówi posłanka Joanna Scheuring-Wielgus o kontrowersjach wokół pawilonów na Bulwarze Filadelfijskim.
- Ze względu na rangę zabytku o walorach znanych w świecie, uznanego za Pomnik Historii i wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, Wojewódzka Rada Ochrony Zabytków żąda zmiany lokalizacji, formy i gabarytów powstających pawilonów w celu zminimalizowania ich negatywnego wpływu na środowisko kulturowe na Bulwarze Filadelfijskim w Toruniu.
Copyright © Agora SA