W niedzielę po ulicach Starówki przeszedł Marsz dla Życia i Rodziny. W akcji wzięło udział kilkuset mieszkańców Torunia.
- Ten człowiek nie ma prawa nikomu więcej spojrzeć w oczy z godnością. Zasiał tyle strachu i cierpienia w nas wszystkich. Wszyscy się boimy, ale ta wojna kiedyś się skończy i wreszcie przestaniemy się bać, a wtedy zaczną bać się oni - te słowa padły podczas manifestacji poparcia dla Ukrainy w Toruniu.
Torunianie okazali swoją jedność z Ukrainkami i Ukraińcami. Na piątkowej manifestacji pod pomnikiem Kopernika było ponad tysiąc osób. Nad tłumem powiewały ukraińskie i białoruskie flagi.
Ponad tysiąc osób przyszło na toruńską manifestację "Zapalmy wspólnie znicz dla Izy", żeby upamiętnić 30-letnią mieszkankę Pszczyny, która zmarła 22 września w szpitalu na sepsę. Była w 22. tygodniu ciąży z płodem, który miał wady. Lekarze nie zdecydowali się na aborcję.
Na najbliższym posiedzeniu Sejmu ma się pojawić skandaliczny projekt ustawy, który miałby zakazać zgromadzeń publicznych, na których byłyby poruszane tematy związane z osobami LGBTQ+. W wielu polskich miastach, m.in. w Toruniu, zapowiadane są protesty w tej sprawie.
- Ci ludzie już u nas są, błąkają się po naszej granicy, wchodzą na nasze terytorium, a my jako kraj pierwszego świata powinniśmy ich przyjąć - to przekaz niedzielnej manifestacji w Toruniu, zorganizowanej w proteście przeciwko działaniom rządu na granicy polsko-białoruskiej.
W niedzielę w Toruniu mieszkańcy zgromadzili się pod pomnikiem Kopernika, żeby pod hasłem "My zostajemy! Rząd wychodzi" protestować przeciwko próbom wyprowadzenia Polski z UE przez PiS. Na manifestacji zorganizowanej przez Komitet Obrony Demokracji zebrało się ponad tysiąc osób.
W niedzielę w Toruniu odbędzie się manifestacja pod hasłem "My zostajemy! Rząd wychodzi".
- PiS przeszedł do represjonowania wybranych sędziów, pozbawiając ich możliwości wykonywania pracy. Chodzi o to, aby Zjednoczona Prawica już nigdy nie oddała władzy - przestrzega toruński Komitet Obrony Demokracji, który organizuje pikietę pod sądem na ul. Piekary.
Sędziowie nie zapominają o 18. dniu każdego miesiąca - tego dnia manifestują solidarność z sędziami represjonowanymi przez obecną władzę PiS.
Podczas sobotniej demonstracji solidarnościowej z ofiarami reżimu Łukaszenki w Toruniu uczestniczący w wydarzeniu Białorusini poczuli się prawie jak w swoim kraju. Chodzi o zachowanie policji.
Charakterystyczna trupia czaszka komiksowego bohatera zdobiła mundur toruńskiego policjanta, który legitymował uczestników manifestacji na Rynku Staromiejskim.
Czytelnik przysłał do redakcji relację z przesłuchania na toruńskim komisariacie. Został wezwany, bo wziął udział w jednej z pokojowych manifestacji. Swoją opowieść zatytułował "Nowicjusz na komisariacie" i poświęcił ją "Wszystkim uczciwym, czyli odważnym policjantom".
Na czwartkowej manifestacji "Stop tęczowej agresji" w Toruniu pojawili się kontrmanifestanci z tęczowymi parasolami i banerami. Policja otoczyła ich kordonem.
- Spójrzmy na piramidę nienawiści Allporta. Składa się na początku z języka i komunikacji, potem z izolacji takich grup, dyskryminacji, przemocy i na końcu eksterminacji. Jesteśmy na przedostatnim poziomie nienawiści do osób nieheteroseksualnych - mówił aktywista Kosma Kołodziej podczas czwartkowej demonstracji.
Torunianki domagają się równości i poszanowania ich praw oraz ostro sprzeciwiają się przemocy. Dadzą temu wyraz podczas demonstracji oraz rozpoczynającego się dzisiaj ManiFestu, czyli festiwalu poświęconego przede wszystkim kobietom.
Torunianie manifestowali w niedzielę przeciwko represjom, które wobec sędziów stosują władze z PiS.
W czwartek o godz. 21 pod toruńskim sądem okręgowym przy ul. Piekary kolejna manifestacja w obronie niezależności polskich sądów. Uczestnicy zapalą łańcuch światła - rok temu w podobnej inicjatywie w całej Polsce wzięły udział tysiące osób.
Kobiety w całej Polsce po raz kolejny wyjdą na ulice protestować. Manifestacje to odpowiedź na odrzucenie przez posłów projektu "Ratujmy Kobiety" i akceptację "Zatrzymaj Aborcję". Do akcji włączają się również torunianki.
W obronie demokracji i przeciw forsowanym przez PiS zmianom w sądownictwie torunianie protestowali czwarty dzień z rzędu.
W Toruniu od wtorku trwają manifestacje pod sądem okręgowym - podobne odbywają się w całym kraju. Demonstranci chcą w ten sposób zademonstrować przeciwko forsowanym przez PiS zmianom w sądownictwie. W piątek ostatni dzień protestu?
Za nami drugi dzień protestów pod sądami. Mieszkańcy do piątku zamierzają demonstrować przeciwko forsowanym przez PiS zmianom w sądownictwie.
We wtorek wieczorem torunianie protestowali przeciwko forsowanym przez PiS zmianom w sądownictwie. Był to pierwszy z zaplanowanego cyklu manifestacji - pod sądem okręgowym odbędą się też spotkania w środę, czwartek i piątek.
- Tato, co oni tak krzyczą? - pyta czteroletnia dziewczynka. - Wol-ność, rów-ność, de-mo-kracja! - odpowiada mężczyzna. - Zapamiętaj, bo jak nic się nie zmieni, to będziemy tak krzyczeli przez 20 lat.
Torunianki i torunianie pod pomnikiem Kopernika zaprotestowali przeciw zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej.
W niedzielę odbył się w Toruniu kolejny już protest zorganizowany przez Komitet Obrony Demokracji. Tym razem sympatycy stowarzyszenia domagali się uszanowania tzw. kompromisu aborcyjnego z 1993 r.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.