42-letni Edward K. stanął przed sądem pod zarzutem wywołania ksenofobicznej awantury w Wąbrzeźnie. Starł się z pochodzącym z Uzbekistanu pracownikiem baru z kebabem.
Przez tydzień w naszym mieście będą promowane idee szacunku, otwartości i zrozumienia. W akcję zaangażował się magistrat i toruńskie szkoły.
"Polska dla Polaków! Wyp... stąd!" - miał krzyknąć młody mężczyzna na widok zagranicznego studenta w toruńskim tramwaju. Oto relacja naszego czytelnika.
Dzisiaj apel. Proszę - zawsze, ale to zawsze reagujcie, gdy jesteście świadkami aktów przemocy słownej lub fizycznej na tle rasistowskim! - pisze Angelika Jasiulewicz, czytelniczka "Wyborczej"
Trzech z czterech oskarżonych o pobicie Turków i Albańczyka na Bydgoskim Przedmieściu w Toruniu przyznało się do winy i chciało dobrowolnie poddać się karze grzywny. Sąd się nie zgodził.
Dwóch chuliganów pobiło w Toruniu syna Polki i Jemeńczyka, następnie większa grupka obrzuciła jego i jego ojca kamieniami. Oskarżony o obydwa ataki został w czwartek uniewinniony.
Pierwszy głośny przypadek napaści na obcokrajowców w Toruniu po kilkunastu miesiącach trafił na sądową wokandę. Proces czterech oskarżonych jednak jeszcze nie ruszył, bo jeden z nich właśnie został aresztowany pod zarzutem handlu amfetaminą.
- Podeszli do mnie od tyłu, bili pięściami po twarzy i całym ciele, a gdy upadłem, kopali - opisał zaatakowany w Toruniu syn Polki i Jemeńczyka. On i jego ojciec zostali też obrzuceni kamieniami. Proces w tej sprawie dobiegł końca.
33-letni torunianin jest oskarżony o publiczne wyzywanie i naruszenie nietykalności na tle narodowościowym i religijnym obywatela Egiptu. Obrona twierdzi jednak, że pochodzenie i wyznanie nie mają tu nic do rzeczy.
16 listopada w spotkaniu o Puchar Prezydenta, oprócz siatkarek Poli Budowlanych, wzięli udział m.in. studenci z programu Erasmus oraz toruńscy samorządowcy.
Przez tydzień w Toruniu będą promowane idee otwartości, dialogu i zrozumienia. To pomysł magistratu i szkół na przeciwdziałanie rasistowskich zachowań w naszym mieście.
Łukasz K., trener piłkarski z Torunia, w internecie pochwalał rasistowskie pobicie tureckich studentów. Sąd dał mu szansę na poprawę i warunkowo umorzył postępowanie.
Na ul. Olsztyńskiej w Toruniu zaatakowano kamieniami lekarza z Jemenu i jego syna, który wcześniej został też pobity. Tylko kto to zrobił? Dzielnicowy szybko wytypował podejrzanych, ale prokuratura doszła do innych wniosków
"Wyp...j, czarnuchu, z Polski!" - miał usłyszeć syn Jemeńczyka i Polki, pobity przy ul. Olsztyńskiej w Toruniu. Potem on i jego ojciec zostali obrzuceni kamieniami. Trwa proces jednego z domniemanych sprawców
Lekarz z Jemenu i jego syn zostali obrzuceni kamieniami przez grupę chuliganów między blokami mieszkalnymi w Toruniu. Na ławie oskarżonych usiadł jeden oskarżony. Nie przyznaje się do winy
- Mogłem mówić do nich "islam", "bomba", "Arab", użyć angielskiego słowa "f...", co znaczy "j..." - przyznał 24-letni Łukasz Ł. Za wyzywanie tureckich studentów i uderzenie jednego z nich dobrowolnie poddał się karze - przez rok ma pracować społecznie
Sześć miesięcy więzienia z zawieszeniem na trzy lata, po 500 zł nawiązki dla każdego z trzech pokrzywdzonych, dozór kuratora i obowiązek podjęcia pracy - to wyrok dla niespełna 21-letniego Karola J. z Torunia
- Razem solidarnie możemy pokonać rasizm i przemoc - mówili demonstranci zebrani w sobotnie południe pod pomnikiem Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Aktywiści zorganizowali w poniedziałek pod pomnikiem Kopernika pikietę przeciwko rasizmowi. Jak tłumaczyli, łączy ich sprzeciw wobec fali rasistowskiej przemocy, która od kilku miesięcy przechodzi przez Polskę, a niedawno dotknęła także Toruń
Wstrząśnienie mózgu, siniaki, zadrapania i kilkudniowy pobyt w szpitalu - turecki student na długo zapamięta pobyt w Toruniu. Został napadnięty i pobity przez nieznanych sprawców. Sprawa może mieć tło rasistowskie
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.