Kat kundelka Fijo, Bartosz D. z Chełmży, skazany prawomocnie na karę więzienia, ukrywał się przez pięć lat, aż w końcu zatrzymali go toruńscy policjanci z grupy specjalnej. Historia tego bestialstwa wstrząsnęła Polską.
W związku z tym, że ja jestem Sylwester, jestem specjalistą od obchodzenia sylwestra. Zapewniam, że świętowanie bez petard, bez huku jest cool, a używanie materiałów pirotechnicznych to straszny obciach - mówił nam Sylwester Jankowski z Partii Zieloni. Przypominamy, dlaczego nie powinniśmy strzelać fajerwerkami i petardami, nie tylko w sylwestra
Prawomocny wyrok dla Pawła A. z Torunia. Właściciel psa Bobika za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem odsiedzi dwa lata w więzieniu.
62-letniemu mężczyźnie, którzy porzucił psa, grozi do 3 lat więzienia.
Wyborca PiS żyje w oblężonej twierdzy. Otaczają go krwiożercze organizacje, ale on ma na szczęście partię, która go ochroni. Właśnie obronie rolników (i nie tylko), którzy znęcają ię nad zwierzętami, ma służyć projekt ustawy, odbierający organizacjom pozarządowym uprawnienia do tzw. odbiorów interwencyjnych zwierząt.
Za zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem 47-letnia Marta C. z Ciechocinka została skazana na półtora roku pozbawienia wolności, przez 10 lat nie może mieć zwierząt i musi zapłacić 2 tys. zł na rzecz schroniska dla zwierząt. Wyrok nie jest prawomocny.
Opiekun Bobika za swój czyn został w czwartek skazany na 2 lata więzienia, 10 lat zakazu posiadania zwierząt oraz nawiązkę finansową dla toruńskiego schroniska dla zwierząt.
Sąd wydał wyrok w sprawie 76-letniej pani Zofii, którą oskarżono o znęcanie się nad zwierzętami. Na jej posesji znaleziono kilkanaście kotów i psów, w tym kilkoro martwych szczeniąt, a także trzy krowy. Sąd uznał seniorkę za winną znęcania się nad zwierzętami.
Po siedmiu miesiącach od interwencji obrońców praw zwierząt w Czarnym Błocie pod Toruniem wójt gminy Zławieś Wielka zdecydował o odbiorze zwierząt 75-letniej pani Zofii, która je zaniedbywała.
Pani Zofia z Czarnego Błota w gm. Zławieś Wielka stanie przed sądem oskarżona o znęcanie się nad zwierzętami. Zawiadomienie w jej sprawie złożyło Toruńskie Towarzystwo Ochrony Praw Zwierząt. Wójt Złejwsi Wielkiej uważa, że do znęcania się w tym przypadku nie doszło.
Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące 31-letniego mieszkańca Torunia oskarżonego o znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem.
31-letniemu mężczyźnie postawiono zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Grozi za to do pięciu lat więzienia.
Toruńskie Towarzystwo Ochrony Praw Zwierząt dostało zgłoszenie o zaniedbanym, skrajnie wychudzonym psie. Mimo szybkiej interwencji zwierzaka nie udało się uratować.
Znęcającemu się nad kotem 28-letniemu mężczyźnie grozi do trzech lat pozbawienia wolności.
Mieszkaniec Skrwilna w powiecie rypińskim jest oskarżony o zabicie kota strzałem z broni śrutowej. Grozi mu do trzech lat więzienia.
- Widząc mężczyznę, wpadał w katatonię, udawał, że nie żyje. Można stwierdzić, że doznał krzywdy od człowieka i nie był to jednorazowy incydent - zeznała behawiorystka, opisując zachowanie psa Fijo. Oskarżony o jego skatowanie czeka na wyrok. Grożą mu trzy lata więzienia i spore koszty procesu.
- Bardzo prawdopodobne, że urazy zostały zadane narzędziem tępym o niewielkiej powierzchni - tak biegli określili obrażenia, jakich doznał pies Fijo. Proces jego byłego właściciela Bartosza D. jest w toku
Czterech młodych mężczyzn z kijami bejsbolowymi powybijało szyby w domu i uszkodziło samochód dłużnika. Ataku nie przeżył kot kopnięty przez jednego z napastników.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.