Bezcenny Kodeks Korwina z XV wieku nie zostanie wywieziony na Węgry - jak chciał PiS - i pozostanie w Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu. - Jest arcydziełem książkowego malarstwa renesansowego na miarę "Damy z gronostajem" - uważa prof. Arkadiusz Wagner z UMK.
Jej zbiory specjalne to m.in. 26 tysięcy starodruków i ponad 1,5 tysiąca rękopisów, wśród których najcenniejszymi są kodeksy średniowieczne i renesansowe, w tym głośny kodeks Korwina.
W Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu chętni będą mogli zobaczyć w sobotę faksymile bogato iluminowanych średniowiecznych rękopisów, m.in. słynnego kodeksu Korwina, a także zwiedzić wyremontowane magazyny i zagrać w planszówki.
- Podarowanie Węgrom kodeksu Korwina nie byłoby błędem, byłoby zbrodnią - twierdzi prof. Arkadiusz Wagner z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
- Toruński manuskrypt trafiłby w ręce premiera Orbana, który uważa, że to, co widzimy w Ukrainie pod Kijowem, leżące ciała niewinnych ludzi zamordowanych przez armię rosyjską, to jakaś mistyfikacja - mówi o Kodeksie Korwina marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki.
- Zwracam się do posłów PiS z apelem o wycofanie z Sejmu tej haniebnej ustawy i zaprzestanie prób wręczania w imieniu Polski politycznych podarunków premierowi Węgier - darzącego sympatią zbrodniarza wojennego Władimira Putina - mówi poseł Lewicy z Bydgoszczy Jan Szopiński.
- Powrotu do tematu podarku toruńskiego Kodeksu Korwina dla polityka, który okazał się niemal sojusznikiem Putina, nie ma - uważa prof. Arkadiusz Wagner z UMK. Pomysł posłów PiS był taki, że premier Viktor Orbán miał otrzymać bezcenny manuskrypt przed wyborami parlamentarnymi, które odbędą się w tym kraju w niedzielę.
Posłowie PiS chcą przekazać Węgrom XV-wieczny manuskrypt z toruńskiej Książnicy Kopernikańskiej. Ale Ministerstwo Kultury odcina się od tego pomysłu, który wzbudził ogromne protesty w całej Polsce.
Nadal można poprzeć deklarację z apelem do Sejmu o zaniechanie prac nad poselskim projektem ustawy o przekazaniu Węgrom bezcennego manuskryptu z toruńskiej Książnicy Kopernikańskiej.
Do akcji w obronie "kodeksu Korwina" dołączył prymas Polski Wojciech Polak: wystosował pismo do premiera Morawieckiego, w którym prosi, by bezcenny manuskrypt został w Polsce. Książnica Kopernikańska zebrała ponad 25 tys. podpisów pod apelem do Sejmu o zaniechanie prac nad poselskim projektem ustawy o przekazaniu zabytku Węgrom.
- Nawet jeżeli dojdzie do przegłosowania tej specustawy, zbrodniczej wobec kultury narodowej, władze samorządowe będą wykorzystywać wszelkie instrumenty prawne, by jak najbardziej odwlec moment przekazania "kodeksu Korwina" stronie rządowej. To będzie się ciągnąć latami - mówił we wtorek w Sejmie prof. Arkadiusz Wagner z UMK w Toruniu.
Stowarzyszenia bibliofilskie z całej Polski protestują przeciwko możliwemu przekazaniu Węgrom cennego manuskryptu ze zbiorów toruńskiej Książnicy Kopernikańskiej, pozostającego w Toruniu od blisko 500 lat.
Wysłuchanie eksperckie na temat XV-wiecznego tzw. kodeksu Korwina, który posłowie PiS chcą zabrać Książnicy Kopernikańskiej i przekazać Węgrom, odbędzie się we wtorek. Spotkanie w Sejmie nosi znamienny tytuł "Polityczna grabież bezcennego zabytku".
"Dlaczego kodeks Korwina powinien pozostać w Toruniu?" - to tytuł piątkowej konferencji popularnonaukowej w Ratuszu Staromiejskim. Bezcennego manuskryptu, który PiS chce przekazać Węgrom, bronią senatorowie RP oraz zwykli mieszkańcy - złożyli już ponad 14 tys. podpisów pod apelem do Sejmu w tej sprawie.
W Sali Mieszczańskiej Ratusza Staromiejskiego odbędzie się w piątek konferencja popularnonaukowa "Dlaczego kodeks Korwina powinien pozostać w Toruniu?".
Radni Torunia jednomyślnie przegłosowali w czwartek apel sprzeciwiający się pomysłowi posłów PiS, by przymusowo odkupić ze zbiorów Książnicy Kopernikańskiej XV-wieczny tzw. kodeks Korwina i przekazać go Węgrom.
Ponad 7 tys. osób podpisało się w niespełna 48 godzin pod deklaracją o zaniechanie przez Sejm prac nad projektem ustawy podpisanym przez 51 posłów PiS o przekazaniu Węgrom XV-wiecznego manuskryptu ze zbiorów Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu.
Ponad 2 tys. osób podpisało się od poniedziałku pod deklaracją z apelem do Sejmu o zaniechanie prac nad poselskim projektem ustawy o przekazaniu Węgrom cennego manuskryptu z Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu.
- Ten manuskrypt powinien pozostać w Toruniu, to jest jego dom, to jego miejsce - mówił ordynariusz toruński bp Wiesław Śmigiel w Ratuszu Staromiejskim, gdzie lokalni włodarze podpisali apel do Sejmu o odstąpienie od pomysłu przekazania Węgrom tzw. Kodeksu Korwina. To jeden z najcenniejszych zachowanych rękopisów iluminowanych z XV wieku.
Większość z 51 posłów PiS, którzy złożyli projekt ustawy o oddaniu Węgrom bezcennego manuskryptu, chowa głowę w piasek. Z kilkoma jednak udało nam się porozmawiać. Próbują tłumaczyć, dlaczego chcą się pozbyć z Polski dokumentu, który w Toruniu jest już od 500 lat.
- Sądzę, że jednak zwycięży rozsądek i miłość do ojczyzny - tak marszałek województwa Piotr Całbecki mówi o projekcie posłów PiS, którzy chcą zabrać Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu bezcenny tzw. Kodeks Korwina z XV w. i przekazać go Węgrom.
Pod projektem ustawy o odebraniu Książnicy Kopernikańskiej cennego XV-wiecznego kodeksu i przekazaniu go na Węgry podpisało się 51 posłów PiS, wśród nich Joanna Borowiak z Włocławka. Dokument jest już procedowany w Sejmie.
Prezydent naszego miasta podobnie jak sejmik województwa sprzeciwia się oddaniu Węgrom XV-wiecznego rękopisu, który od ponad 500 lat znajduje się w Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu.
Sejmik województwa kujawsko-pomorskiego wyraża zdecydowany sprzeciw wobec poselskiego projektu ustawy przekazania Węgrom cennego XV-wiecznego manuskryptu ze zbiorów Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu.
- Próbie przekazania tej księgi na Węgry przyświecają cele polityczne - twierdzi toruński poseł KO Tomasz Lenz. Chodzi o cenny manuskrypt z XV w. z Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu.
- Skandaliczny projekt ustawy złożony w Sejmie może pozbawić nas nie tylko tej bezcennej części naszej historii, ale także stanowić niebezpieczny precedens pozwalający odbierać polskim samorządom ich własność - twierdzi szef rady miasta Torunia Marcin Czyżniewski.
Polska ma oddać Węgrom XV-wieczny rękopis wyceniony na 25 mln zł. Do Sejmu wpłynął już poselski projekt ustawy w tej sprawie firmowany przez posła PiS. Dyrekcja Książnicy wyraża stanowczy sprzeciw.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.