Wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha nie uważa, że pobieranie z żoną posłanką dwóch dodatków na wynajem mieszkania w wysokości 7 tys. 750 zł miesięcznie jest nieetyczne. - Każdemu posłowi spoza okręgu warszawskiego przysługuje prawo noclegu w Warszawie - mówi "Wyborczej".
Małżeństwo poselskie Gajewska-Myrcha, co miesiąc otrzymuje z Kancelarii Sejmu 7 tys. 750 zł na wynajem mieszkania w Warszawie. Dodatek pobiera mąż i żona. Kwoty ujawnił Radek Karbowski, autor serwisu "Skrót polityczny".
- Teoretycznie Braun może wystartować. Zdobyłby jakieś 5 proc. poparcia i dla opinii publicznej kampania stałaby się bardziej widowiskowa niż teraz - uważa dr Wojciech Peszyński, politolog z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Poseł PiS Przemysław Czarnek gościł w środę w audycji "Aktualności dnia" w Radiu Maryja. Mówił m.in. o nieobecności na sali obrad posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
- Doskonale wiemy, że Sejm to 460 posłów. Jeżeli dwóch z nich nie może brać udziału w pracach Sejmu i głosować, dlatego że są uwięzieni, to siłą rzeczy wszystkie akty prawne w takim składzie są sprzeczne z zapisem konstytucyjnym - mówił poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk w Radiu Maryja.
- Grzegorz Braun powinien być usunięty z klubu Konfederacji, a nie zawieszony - powiedział w RMF FM toruński poseł tej partii Przemysław Wipler. To nie jest na rękę kierownictwu Konfederacji.
Radna Katarzyna Chłopecka wciąż walczy z in vitro. Najpierw wystąpiła z wnioskiem na sesji o usunięcie z porządku obrad projektu rezolucji w sprawie in vitro, a teraz napisała list do prezydenta Torunia, w którym prosi o uruchomienie programu leczenia niepłodności metodą naprotechnologii.
- Zostaliśmy postawieni w bardzo trudnej sytuacji, ponieważ de facto, stawiając nam ultimatum i żądanie wyrzucenia Grzegorza Brauna z klubu, Szymon Hołownia uratował go - uważa Przemysław Wipler, poseł Konfederacji z Torunia.
- Byłem niewiele starszy od tych, którzy są teraz maturzystami, gdy przeżywałem wybory czerwcowe w 89 roku. Moi uczniowie też są świadkami upadku autorytaryzmu Zjednoczonej Prawicy - mówi dr Arkadiusz Kierys.
Ale to się ogląda! Obrady Sejmu wzbudzają takie emocje, że ludzie oglądają je w pracy, szkole, a nawet biorą wolne i idą z popcornem do kina, jak to było wczoraj w Warszawie. I trudno się dziwić. W końcu pokolenie Nadziei przegoniło zło. Po ośmiu latach nadszedł czas szczęśliwej Polski.
- Jedna z obelg naprawdę mnie bolała. Sugerowanie, że chcę zrobić z wami koalicję. Bardzo się cieszę, że to już koniec. Z największą radością i satysfakcją zagłosuję przeciw wotum zaufania dla premiera Morawieckiego - mówił poseł Konfederacji po exposé premiera Mateusza Morawieckiego.
- Próba odwrócenia powagi Sejmu i zrobienia z tego coś w rodzaju show, kabaretu będzie dobra tylko przez chwilę. Później przyjdą normalne problemy, przyjdzie normalna sytuacja, kiedy będzie trzeba podejmować trudne decyzje i wtedy trzeba będzie podejmować te decyzje z pełną powagą, a nie z uśmiechem na ustach, żartem i z jakąś komedią - mówiła w Radiu Maryja była marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
- Pojawia się pytanie, czy wybór Mateusza Morawieckiego przez kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości jako osoby, która ma pokazać pewien nowy wizerunek, nowy obraz, był właściwym rozwiązaniem. Sądzę, że nie. To był poważny błąd polityczny - oceniał w TV Trwam politolog Krzysztof Kawęcki.
Sejm powołał grudziądzankę Monikę Horną-Cieślak na rzecznika praw dziecka. Za jej kandydaturą głosowało246 posłów, przeciwko było 195 z PiS i Konfederacji, wstrzymało się trzech.
Anna Gembicka ministrem rolnictwa i rozwoju wsi, Krzysztof Szczucki na czele resortu edukacji i nauki - posłowie PiS z okręgu toruńsko-włocławskiego weszli do rządu Mateusza Morawieckiego, który za dwa tygodnie nie uzyska wotum zaufania większości sejmowej i upadnie.
Posłanki Lewicy i Koalicji Obywatelskiej znów będą mogły działać wspólnie. Tym razem w zespole parlamentarnym ds. kobiet, który powstał w środę.
To dla mnie ogromny zaszczyt przewodniczyć pracom sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka - mówi Arkadiusz Myrcha, poseł Koalicji Obywatelskiej z Torunia.
- To jest potężne zagrożenie dla samego Donalda Tuska, który również ma aspiracje do kandydowania na urząd prezydenta RP, jak i pana Trzaskowskiego, który jak na razie jest nieformalnie kandydatem Platformy - mówił o Szymonie Hołowni Przemysław Czarnek.
Komentatorzy w Radiu Maryja bronią Elżbiety Witek, która nie została wicemarszałkiem Sejmu. Krytykują za to Szymona Hołownię. Ich zdaniem to showman, któremu zależy tylko na większej popularności.
Debiutujący w Sejmie poseł Konfederacji Sławomir Mentzen z Torunia dosadnie zrecenzował przebieg wyborów nowych członków do Krajowej Rady Sądownictwa: "Kibice na meczu zachowują się kulturalniej niż posłowie".
- Krajowa Rada Sądownictwa za waszych rządów działała jak wasze spółki skarbu państwa: zrobiliście sobie z KRS-u Krajową Radę Szmalu - grzmiał w Sejmie toruński poseł KO Arkadiusz Myrcha.
Trzech posłów i jeden senator z okręgu toruńsko-włocławskiego po raz pierwszy zasiądzie w poniedziałek w parlamentarnych ławach.
Wyniki wyborów 2023. Wśród wybranych w niedzielę 13 posłów z okręgu toruńsko-włocławskiego są zarówno debiutanci, jak i starzy polityczni wyjadacze. Oto sylwetki wszystkich naszych przedstawicieli w Sejmie.
PSMM Monitoring & More opublikował raport "Kompas Polityczny", zawierający analizę medialną parlamentarzystów. Jak wynika z badania, w województwie kujawsko-pomorskim najczęściej wzmiankowana była Iwona Hartwich, podczas gdy przekaz na temat Joanny Scheuring-Wielgus dotarł do największej liczby odbiorców.
- W 2019 roku zmieniono ustawę tak, by spożytkować ją na inne cele. Konsekwencje są takie, że dziś Polska nie może wdrożyć konwencji praw osób z niepełnosprawnościami. Nie ma opieki, nie ma asystentów, turnusów rehabilitacyjnych dla rodziców. Są głodowe świadczenia - mówi Iwona Hartwich, posłanka PO, która znów stoi na czele protestu niepełnosprawnych w Sejmie.
Polityk zmarł we wtorek w wieku 75 lat. Jak przekazał Związek Zawodowy Rolnictwa "Samoobrona", Kuropatwiński zmagał się z ciężką chorobą.
- Kobieto! Sama umiesz decydować! Nie może za Ciebie decydować ani Warchoł, ani Ziobro, ani Ozdoba! Dziewczyny, nigdy nie będziecie szły same! Z immunitetem czy bez będę zawsze z Wami. Będę ze wszystkim prześladowanymi przez PiS. Z kobietami, z osobami z niepełnosprawnością, z osobami LGBTQ+ - mówi Joanna Scheuring-Wielgus, której prokuratura może postawić zarzuty.
Komisja regulaminowa Sejmu głosami 9 do 6 zgodziła się na uchylenie immunitetu Joannie Scheuring-Wielgus. Posłanka Lewicy dwa lata temu w toruńskim kościele podczas mszy stanęła przed ołtarzem z afiszami: "Kobieto! Sama umiesz decydować" oraz "Kobiety powinny mieć prawo decydowania czy urodzić, czy nie".
Toruński poseł KO Tomasz Lenz może oberwać za mówienie prawdy. Tak, pompowanie pieniędzy na rynek w jakiejkolwiek postaci to napędzanie inflacji. Ale na głoszenie ekonomicznych oczywistości wybrał zły czas i jeszcze gorsze miejsce.
Na czwartkowym posiedzeniu Sejm uchylił immunitet posłance Lewicy Joannie Scheuring-Wielgus - za to, że cztery lata temu powiesiła dziecięce buciki na bramie toruńskiej katedry.
6 kwietnia w Sejmie odbędzie się głosowanie w sprawie odebrania immunitetu posłance Joannie Scheuring-Wielgus za to, że cztery lata temu powiesiła buciki na bramie jednego z toruńskich kościołów.
- Chcą zabrać mi immunitet za to, że powiesiłam buciki na bramie katedry św. Janów - mówi Joanna Scheuring-Wielgus.
Większość z 51 posłów PiS, którzy złożyli projekt ustawy o oddaniu Węgrom bezcennego manuskryptu, chowa głowę w piasek. Z kilkoma jednak udało nam się porozmawiać. Próbują tłumaczyć, dlaczego chcą się pozbyć z Polski dokumentu, który w Toruniu jest już od 500 lat.
Ramię w ramię stanęli pod rektoratem UMK w Toruniu związkowcy ze Związku Nauczycielstwa Polskiego i Komisji Uczelnianej NSZZ Solidarność. I to nie władze toruńskiej uczelni, lecz rząd PiS był adresatem żądań płacowych i zwiększenia nakładów na szkolnictwo wyższe.
W czwartek o godz. 18.30 pod pomnikiem Kopernika odbędzie się protest przeciwko politycznej korupcji, do jakiej doszło w środę w Sejmie podczas głosowania nowelizacji ustawy medialnej uderzającej w TVN.
Po odejściu z PiS pod koniec czerwca Zbigniew Girzyński, Małgorzata Janowska i Arkadiusz Czartoryski założyli koło "Wybór Polska". Jednak w lipcu Czartoryski wrócił do PiS i koło się rozpadło.
- Pani Czerwińska powiedziała rzeczy, za które powinna zostać pozwana. Ja nie marnuję jednak swojego życia na procesy sądowe. To jest absolutna nieprawda. Po prostu kłamie - powiedział na antenie TVN 24 Zbigniew Girzyński.
Zbigniew Girzyński odszedł z PiS. Jednych parlamentarzystów zaskoczył, innych nie. Toruńscy posłowie opozycji zgadzają się co do jednego - PiS się rozpada, napięcia w Zjednoczonej Prawicy są bardzo silne.
Zbigniew Girzyński po raz pierwszy odszedł z PiS w 2014 roku z powodu wątpliwości, co do rozliczania przez niego podróży służbowych. Wrócił w 2019 roku. W styczniu br. został zawieszony. W piątek ogłosił, że opuszcza partię.
Podczas środowego posiedzenia toruńska posłanka KO Iwona Hartwich apelowała z mównicy sejmowej o wsparcie dla elektroradiologów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.