Około dwa miesiące potrwa naprawa podmytego torowiska między Kornatowem (pow. chełmiński) a Grudziądzem Mniszkiem. Oznacza to duże utrudnienia na jednej z linii obsługiwanych przez Arrivę.
- Przynajmniej gdy trzeba dostać się z Ciechocinka do Torunia - twierdzi nasz czytelnik.
W ubiegłym roku pociągi regionalne przewiozły 6 mln osób, w tym będzie to już 7 mln podróżnych.
Władze województwa i pięciu samorządów lokalnych podpisały w czwartek porozumienie w sprawie dodatkowego połączenia kolejowego Toruń - Czernikowo. Ma to być krok do odciążenia mocno zakorkowanej drogi krajowej nr 10 w podtoruńskim Lubiczu.
Połączenie autobusowe Cierpic, Wielkiej i Małej Nieszawki z Toruniem będzie korygowane w dniach od 19 do 21 oraz od 25 do 26 czerwca 2023 roku. Jest to spowodowane pracami remontowymi na lokalnych ulicach.
Alternatywą dla samochodów ma być kolej z większą liczbą kursów na trasie Toruń Wschodni - Czernikowo oraz nowymi przystankami w podtoruńskich miejscowościach.
Dodatkowe pociągi na liniach Toruń-Gniezno, Toruń-Sierpc i Włocławek-Kutno zapowiadają po Nowym Roku władze województwa.
W nowym rozkładzie zostają wznowione: bilet aglomeracyjny BiT City (na pociąg oraz na komunikację miejską w Toruniu i Bydgoszczy) i bilet regionalny WiT (na pociąg oraz na komunikację miejską w Toruniu i we Włocławku).
Samorząd województwa kujawsko-pomorskiego podpisał umowy na obsługę regionalnych pasażerskich połączeń kolejowych do 2030 roku, a więc przez 8 lat. Roczne kontrakty wynoszą: z Arrivą RP 74,4 mln zł, a z Polregio 96,2 mln zł.
Pesa Bydgoszcz wygrała przetarg na dostawę pięciu nowoczesnych, czteroczłonowych pociągów dla samorządu województwa kujawsko-pomorskiego. Pojadą w barwach Arrivy i Polregio.
Nowe pociągi, ze 150 miejscami siedzącymi, będą rozwijały prędkość 120-160 km na godz.
Od 1 kwietnia będzie więcej pociągów na reaktywowanej 31 stycznia linii Toruń - Sierpc przez Lipno.
Na bezpłatne bilety kolejowe i ciepłe posiłki mogą liczyć docierający do Kujawsko-Pomorskiego obywatele Ukrainy.
Od czwartku dodatkowe autobusy będą dojeżdżały do przystanku Toruń Miasto.
Jeśli prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym, jak kończy, marszałek Piotr Całbecki po negocjacjach w sprawie połączeń kolejowych w Kujawsko-Pomorskiem może chodzić dumny jak paw. W nowym rozkładzie jazdy jest więcej kursów, bardziej zyskają jednak mieszkańcy wschodniej i południowej części województwa.
- Złożyliśmy nową ofertę marszałkowi województwa kujawsko-pomorskiego - informuje spółka Arriva. Kilka dni temu urząd marszałkowski ogłosił, że rezygnuje z jej usług.
Spółka Polregio będzie obsługiwała kujawsko-pomorskie połączenia kolejowe przez rok od 12 grudnia zdecydował Urząd Marszałkowski w Toruniu. To cios dla Arrivy.
- Tym przetargiem rozpoczynamy nowy rozdział w budowaniu oferty w pasażerskich przewozach szynowych w naszym regionie - mówi marszałek Piotr Całbecki.
Kujawsko-Pomorskie Samorządowe Przewozy Pasażerskie - tak ma się nazywać spółka kolejowa, którą zamierza utworzyć marszałek Piotr Całbecki. Firma powstanie, jeśli stający do przetargu przewoźnicy zażądają zbyt wiele za swoje usługi w 10-letnim kontrakcie.
Pasażerów na trzech zawieszonych liniach kolejowych w województwie kujawsko-pomorskim będzie przewoził PKS Bydgoszcz - tę firmę wybrał Urząd Marszałkowski w Toruniu do obsługi komunikacji zastępczej. Autobusy ruszą 3 stycznia 2021 r.
Spółka Polregio zaakceptowała warunki umowy z samorządem województwa kujawsko-pomorskiego. A to oznacza, że wraz z nowym rozkładem jazdy w niedzielę (13 grudnia) tak jej pociągi, jak i Arrivy będą kursowały po torach regionu.
Powodzeniem zakończyły się negocjacje samorządu województwa kujawsko-pomorskiego z Arrivą w sprawie rocznej obsługi linii niezelektryfikowanych. Negocjacje z firmą Polregio trwają.
Arriva 3 i 4 września br. odwołała poranny kurs na trasie Toruń-Chełmża-Papowo Biskupie-Chełmno. Następnie zawiesiła go 7 września do odwołania.
Od dziś (18 marca) do 25 marca toruński oddział Arrivy zawiesza wiele kursów autobusów. W ten weekend nie będzie ich prawie w ogóle.
O poniedziałku (16 września) do niedzieli (22 września) Arriva i Przewozy Regionalne promować będą swoje usługi. Jak można skorzystać?
Znamy przyczyny niedzielnego wypadku na przejeździe kolejowym na ul. Narutowicza w Grudziądzu: 70-letni kierowca zlekceważył światła ostrzegawcze, minął zapory i wjechał na tory. Trzy osoby odniosły rany. Policjanci odebrali mu prawo jazdy.
Do wypadku z szynobusem Arrivy doszło w niedzielę rano w Grudziądzu. Pociągi przestały kursować, przewoźnik musiał wysłać na trasę zastępcze autobusy.
W środę o godz. 10 dworzec autobusowy w Toruniu został ewakuowany. Służby ratownicze przećwiczyły w ten sposób działania, jakie należy podjąć w razie sytuacji kryzysowej.
Dworzec PKS z pewnością nie jest wizytówką naszego miasta - pisze nasza czytelniczka.
Na pociąg napadł bandyta i ranił maszynistę. W tym czasie na torach stanął zepsuty autobus. Po zderzeniu pojazdu szynowego i autokaru z lokomotywy zaczął wydobywać się dym. To scenariusz wspólnych ćwiczeń toruńskich służb i przewoźnika, firmy Arriva.
Duże udogodnienie dla pasażerów podróżujących koleją z przesiadkami. Mogą w łatwy sposób kupić bilet na całą trasę, nie musząc się martwić, czy będzie honorowany przez różnych przewoźników.
Od 1 sierpnia bilety na pociągi Arrivy można kupować w kioskach i salonikach prasowych Kolportera.
Przewoźnik kolejowy Arriva zorganizował promocję dla pasażerów korzystających z Toruńskiego Roweru Miejskiego. Zachęca do zostawienia w domu samochodu i podróży pociągiem, oraz wypożyczonym jednośladem. Oferta nie jest ograniczona w czasie.
W czwartek napisaliśmy o przykrej niespodziance, która spotkała wracających z pracy pasażerów przewoźnika Arriva Bus. Czekali na przystanku przy ul. Kościuszki w Toruniu, autobus się spóźnił, ale nawet się nie zatrzymał. Zdaniem czytelnika, do takich sytuacji dochodzi wielokrotnie. Dostaliśmy w tej sprawie list od jednego z kierowców:
Przykra niespodzianka spotkała wracających z pracy pasażerów przewoźnika Arriva Bus. Czekali na przystanku, autobus się spóźnił, ale nawet się nie zatrzymał. Zdaniem czytelnika, do takich sytuacji dochodzi wielokrotnie.
Wszystko wskazuje, że zapowiadany pociąg do Berlina z Torunia jednak nie pojedzie. Kolejarze uzgodnili trasę w województwach lubuskim i wielkopolskim, ale nie udało im się tego zrobić w województwie kujawsko-pomorskim
Od marca może ruszyć bezpośredni pociąg Toruń-Berlin. Ma kursować przez Bydgoszcz, Piłę i Gorzów, do niemieckiej stolicy dojedzie w niecałe 5,5 godziny
13 grudnia zacznie obowiązywać nowy rozkład jazdy pociągów. Inne godziny odjazdów i przyjazdów, które jedynych usatysfakcjonują, a drugim utrudnią życie, to nie koniec nowości na torach. Przewoźnicy walczą o pasażera, wprowadzając nowinki techniczne, promocje i inne udogodnienia. Przyjrzeliśmy się, jakie zmiany na kolei odczują pasażerowie z Torunia.
Batalia o to, kto będzie obsługiwał połączenia kolejowe po 13 grudnia, toczy się obecnie na rozsyłane mediom oświadczenia. We wtorek opublikowaliśmy stanowisko marszałka Piotra Całbeckiego, teraz publikujemy odpowiedź Arrivy
Marszałek województwa Piotr Całbecki odniósł się do adresowanych pod jego adresem pretensji kolejarzy ze spółki Arriva. Publikujemy jego oświadczenie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.